jak wejść w 4 wymiar

Ustalenie stanu zatrudnienia. Do wyliczenia kwoty należnej wpłaty na PFRON konieczne jest ustalenie w pierwszej kolejności liczby zatrudnionych pracowników w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy, tzn. osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, powołania, wyboru, mianowania lub spółdzielczej umowy o pracę. Poradnik krok po kroku jak w prosty sposób wejść w Menedżer urządzeń na komputerze stacjonarnym lub przenośnym z systemem operacyjnym Windows.*****Daj ł Niestety jak wiecie w przeciwieństwie do pociągu z GTA San Andreas w GTA V nie da się do niego normalnie wejść, nie da się nim jeździć,ale istnieje gltich, k Dla wygody użytkownika możesz zmienić tryb wyświetlania panelu. W opcji Widok wybierz jedną z opcji: Kategoria, Duże ikony lub Małe ikony. Możesz być także zainteresowany: Polecenia wiersza polecenia systemu Windows: lista; Uruchom polecenia w systemie Windows: pełna lista; Jak wywołać panel sterowania w Windows 10 z wyszukiwania Rozpoznanie wejść na płytce drukowanej. Witam, kilka dni temu znalazłem w moim garażu 7 letni e radio 4 kanałowe. Spekuluję, iż jest to model S435 firmy CEPT, gdyż było to na naklejce na obudowie, lecz płytka w środku wygląda inaczej niż na schematach znalezionych w internecie. Mam problem z rozpoznaniem oznaczenia wejść 3, 4 i nonton film after 2019 sub indo rebahin. Na popularnych mapach stosowanych w internecie Grenlandia wygląda na większą od Australii. Czy jednak tak jest w istocie? Zobacz jakie są prawdziwe rozmiary państw, wysp, kontynentów, na specjalnie przygotowanej mapie. Niedawno mapy Google świętowały swoje 15-lecie. Choć dziś można w nich korzystać z projekcji planety w 3D, to domyślnie uruchamia się ono z zastosowaniem odwzorowania walcowego równokątnego. Wymyślił je już w XVII wieku Gerard Merkator. Takie odwzorowanie miało największy sens w czasach, gdy nawigacja za pomocą map i przyborów geometrycznych była podstawą, a poprawność prezentacji kształtów i rozmiarów kontynentów, wysp i państw była rzeczą drugorzędną. Dziś jednak żyjemy w czasach aplikacji do nawigacji, na przykład na Androida, więc powinniśmy być nowocześniejsi i bardziej wymagający. Czy jesteśmy? Czy musimy?Na czym polega problem z odwzorowaniem Merkatora, jak sobie z tym radzimyOdpowiedź na oba powyższe pytania jest taka sama i brzmi "to zależy". Odwzorowanie Merkatora nie wpływa znacząco na układ i wzajemne położenie kontynentów, państw, za to kryje w sobie jeden poważny feler, który dostrzeżemy próbując wyciągac na podstawie takiej mapy wnioski co do ich rozmiarów i walcowe równokątne, jak sugeruje nazwa, zakłada rzutowanie powierzchni kuli na płaską powierzchnię kwadratu (czasem obraz jest ściśnięty w pionie, gdyż prostokąt lepiej jest pokazać w atlasach, na stronach internetowych). Mówiąc inaczej, wszystkie równoleżniki rzutowane na płaszczyznę mapy mają te samą długość. W praktyce to równik jest najdłuższy. Światła nocy (mozaika zdjęć z 2012 roku) wykorzystują odwzorowanie merkatora przeskalowane w pionieZ tego też powodu błąd poprawności odwzorowania powierzchni rośnie im bardziej na północ lub południe od równika znajdują się dane miejsca. Bieguny, które są przecież punktami na kuli, w odwzorowaniu Merkatora powinny zostać rozciągnięte na całe krawędzie mapy. Górne i dolne, ale tego nie widzimy, bo mapa jest ucięta przed osiągnięciem szerokości geograficznej +/- 90 poradzić sobie z tym problemem stosuje się liczne modyfikacje wspomnianego odwzorowania lub umieszczając interesujące nas regiony w środkowej części mapy, a także wprowadzając kompletnie nowe Ziemi w projekcji Mollweidego. W tym przypadku najmniej zniekształceń mamy wzdłuż południka, który jest w centrum mapy. Gdy jest to południk zerowy jak powyżej, zniekształcone zostaja obie Ameryki, Australia i wschodnia część Azji. Obrys mapy stanowi południk 180 niektórymi zapewne się spotkaliście niejednokrotnie. To między innymi popularna w atlasach projekcja Mollweidego (obrys Ziemi jest tu zbliżony do elipsy, często pokazywany jest prostokątny wycinek Ziemi w tej projekcji), stosowana w encyklopediach projekcja homolozynowa Goode, czy kompletnie abstrakcyjna z perspektywy zwykłego człowieka motylkowa projekcja homolozynowa Goodego zmniejsza błędy w rozmiarach lądów, ale ma dość niewygodny kształtGlobus czyli wspaniała pomoc dydaktyczna z czasów analogowychDziś gdy możemy sobie pozwolić na cyfrową prezentację map w 3D na ekranie komputera, dobór odwzorowania nie jest tak kłopotliwy jak w czasach papierowych atlasów. Wtedy na etapie edukacji bardzo przydatnym dla nas narzędziem był globus. Zresztą nawet dziś każdy powinien choć chwilę spędzić w towarzystwie tej pomocy globus jako narzędzie edukacyjne w stanie nieważkościNa globusie nie będzie teoretycznie żadnego odwzorowania, bo ma on powierzchnię kuli. Odstępstwa, związane z nie do końca kulistym kształtem Ziemi, są do zaniedbania przy bardzo małym rozmiarze globusa w stosunku do rozmiaru odwzorowania Merkatora i jego praktyczne konsekwencjeZ globusa korzystał prawdopodobnie każdy z was. Jednak łatwość pokazania większości powierzchni całej Ziemi na planie prostokąta i związana z tym wygoda odwzorowania kątów jakie tworzą obiekty na powierzchni, na przykład ulice, sprawiła, że odwzorowanie Merkatora zaadoptowano do wielu map stosowanych w internecie i aplikacjach do nawigacji. W skali, w której te mapy są dla nas użyteczne (w końcu wyświetlamy sobie zwykle trasę z Warszawy do Poznania przez Kutno, a nie Biegun Północny), ewentualne błędy przestają mieć wideo doskonale ilustruje jak powstają zniekształcenia w odwzorowaniu Merkatora dla miejsc Ziemi położonych w dużych szerokościach geograficznych (w pobliżu biegunów).Błędne rozmiary na mapachOdwzorowanie w projekcji Merkatora całej powierzchni Ziemi na mapach Google i im podobnych, a także w wielu drukowanych atlasach, sprawiło że w głowach wielu osób zakorzeniło się błędne przekonanie co do rozmiarów lądów, państw. Ba nawet będąc świadomi różnic, trudno dobrze zwizualizować sobie jaki naprawdę jest rozmiar Grenlandii czy Rosji. Ta pierwsza wydaje się większa od Australii, co prowadzi do absurdalnego wniosku, że wyspa jest większa od całej Ziemi w mapach GoogleDziś (od 2018 roku) możemy w mapach Google wyświetlić Ziemię jako kulę i problem jest zminimalizowany, choć nie wyeliminowany. Nie zobaczymy całej powierzchni planety na raz, a nasza ułomność w prawidłowym postrzeganiu perspektywy, ogranicza użyteczność mapy do jej centralnych rozmiarów Polski i Spitsbergenu, gdyby kontury naszego kraju przenieść na Ocean ArktycznyNajwiększe błędy w odwzorowaniu w przypadku projekcji Merkatora, dotyczą Rosji, Grenlandii i Kanady. Szczególnie północne krańce Syberii są mocno zdeformowane. Spitsbergen jest kilka razy mniejszy od Polski, choć wiele map zdaje się temu zaprzeczać. Na południowej półkuli największym błędem obarczony jest rozmiar i kształt Antarktydy. Sprawiającej wrażenie znacznie większej od Rosji, podczas gdy w rzeczywistości jest sporo różnice faworyzują Europę, północną Ameryką i wspomnianą Rosję pod względem rozmiarów. Najbardziej niedoceniona w tym przypadku jest środkowa Afryka. Gdyby odwzorowywać powierzchnię Ziemi, tak, by na środku były kraje Europejskie, sytuacja byłaby zgoła True Size Of - interaktywna mapa, która nas nie oszuka co do rozmiaruBy nie czuć się oszukanym co do rozmiarów kontynentów, państw, powinniśmy sięgnąć po mapy o odwzorowaniu minimalizującym błędy, mieć w głowie rzeczywiste liczby, ale to jest dość niewygodne i nie tak kształcące jak mapa The True Size Of ( polu wyszukiwania wpisujemy nazwę państwa i wciskamy ENTER, by wyświetlić jego kontur. Przycisk Clear Map usuwa wyświetlone wczesniej konturyDokonuje ona w locie korekty kształtu i rozmiaru wybranych państw, w miarę jak będziemy zmieniać ich położenie na powierzchni stanowiącej podkład mapy Świata. Ta mapa to zaczerpnięte z Google odwzorowanie tak możemy wybrać USA, Rosję i Polskę, umieścić je obok siebie w okolicach równika i poznać zbliżone do rzeczywistych rozmiary tych państw. Rosja wciąż będzie największa, ale wzajemne proporcje ulegną sporym zmianom. Największym zaskoczeniem będzie przeciągnięcie Grenlandii lub Antarktydy nad Afrykę co pozostawiam już wam. Może być przy tym sporo zabawy, także z udziałem inf. własna, Google, The True Size of, fot: NASA, WikipediaWięcej ciekawostek wartych uwagi:Czy my dokładnie wiemy ile nas jest? Jaką liczbę ludzności ma ZiemiaMars 2020 bez tajemnic - ciekawe fakty - misja pomyślnie rozpoczętaTianwen-1 - Chiny powtarzają historię eksploracji Marsa w przyśpieszonym tempie Amerykańscy naukowcy informują o opracowaniu metody mającej potwierdzić istnienie czwartego wymiaru przestrzeni w naszym wszechświecie. Nowa teoria konkuruje z teorią względności Einsteina. Charles Keeton z Uniwersytetu Rugters w stanie New Jersey i Arlie Petters z Duke University w Karolinie Północnej opierają swoje przypuszczenia na modelu grawitacji o nazwie "II Randall-Sundrum" zakładającym, że nasz wszechświat ma postać falującej membrany, podobnej do płaskiego glonu falującego w wodzie. Jeśli ten model jest prawdziwy, siła grawitacji ma nieco inne właściwości niż dowodził Einstein i wskazuje na istnienie czwartego wymiaru przestrzeni - powiedział Polskiemu Radiu Charles Keeton. - Czwarty wymiar jest nieskończenie duży. Istnieje jednak skala, w której ten wymiar się zakrzywia, może ona mieć wielkość rzędu dwóch dziesiątych milimetra - mówi Charles Keeton. Dwie dziesiąte milimetra to niedużo, ale tej wielkości skale w kosmosie wykrywają już dzisiejsze urządzenia, takie jak teleskop LAST (Gamma-ray Large Area Space Telescope). LAST ma być wysłany w przestrzeń kosmiczną w przyszłym roku; będzie szukał źródeł czwartego wymiaru, a dokładnie mikroskopijnych czarnych dziur, które być może istnieją nawet w naszym układzie słonecznym. Mini czarne dziury teoretycznie mają masę niewielkich asteroid, są niewidoczne, ale wywierają stosunkowo duże oddziaływanie grawitacyjne, które zakrzywia światło i inne postacie fal elektromagnetycznych. To właśnie tych zniekształceń będzie szukał LAST. Ich obecność ma być dowodem na istnienie powstałych podczas Wielkiego Wybuchu mini czarnych dziur, w które wątpił Einstein twierdząc, że do dziś wyparowałyby one. Amerykańscy naukowcy sądzą jednak, że mini czarne dziury istnieją; nawet przy konserwatywnych założeniach tylko w naszym układzie słonecznym może być ich kilka tysięcy. Jeśli LAST znajdzie zniekształcenia elektromagnetyczne, obecność mini czarnych dziur, a co za tym idzie istnienie czwartego wymiaru przestrzeni prawdopodobnie będzie można potwierdzić. "Zmieni to nasz pogląd wszechświat, choć dla mieszkańców Ziemii bezpośrednich, natychmiastowych skutków istnienia czwartego wymiaru nie przewidywałbym", mówi Keeton. "Po prostu będziemy wiedzieli, że żyjemy w czterech wymiarach przestrzeni, a nie trzech, jak sądziliśmy do tej pory". Informacyjna Agencja Radiowa, 27-05-2006Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji. Komentarze · Dodaj komentarz Kris(2008-08-21 10:50:55) #673 | 👮 raportCo do Einsteina jest racja , ze by wyparowały czarne dziroy z tym miał racje, lecz tworzą sie nowe świeat nie zanik lecz tworzy sie sam z siebie jak Perpetum mobile!elektrony zamieniaja sie na atomy i odwrotnie , musi byc przestrzen ktora pozwoli elektronom sie zmobilizowac w atom gdzie emanacje pozostaja jako 4 wymiar !We Wszechświecie musi istniec nie kończąca sie przemiana. Za pomoca atomow tworzy sie Fala !jezeli ona moze sie załamywac nie w wzdłż lecz wzgledem własnej elipsy raz u gory raz na dole tworzy pole falowe, wzgledem ktorego zatapia sie nize zmiejszajac pole !az wtworzy czarna dziore (takzwana) wiedz odcisk atomu na pietno kosmosu przez miljardy lat .Poniewaz jezeli atom co jakis cykl obrotu swego elektronu w wlasnej osi w kosmosie zmniejsza obwod elipsy twozy sie spirala złudzeniowa ,ktora istnieje , a ze Świat si delikatnie rozciada wydłuza połozenie jej tworzac lejek zwany czarna dziora,lecz nie kazdy atom ma 1 elektron moze byc ich wiecej i w miejscu 0(zero)lejka miesci sie elektron , krorzy czeka na przyłaczenie sie nastepnego tworzac ze soba atom! Ps . bardzo sie interesuje ta teorja ! lecz mam prozbe, bo szukam wszedzie gdzie sie da ! Jak sie oblicza w 4 wymiarach majac 3 podstawowe i na czym to polega?OdpowiedzOnvog(2008-09-27 01:37:01) #994 | 👮 raportKris, na początek polecam lekturę słownika języka polskiego. Później wziąłbym się za gramatykę. Twój komentarz jest zupełnie 20:55:10) #1026 | 👮 raportabsolutnie zgadzam sie. Udało mi się nawet stworzyć model matematyczny czterech wymiarów, który pokazuje, że przy uwzlędnieniu tego układu odniesienia ciemna masa wszechświata wynosi dokładnie trzy razy tyle co wszechświata 10:23:47) #1928 | 👮 raportWitam z moich osobistych doświadczeń i obserwacji wynika iż czwarty wymiar zapukał do drzwi mego domu,nie dzieje się to tak odrazu od dzieciństwa poszukiwałem prawdy o sobie kim jestem co mogę zdziałać jako odrębna świadomość,ale w ciagu trzech ostatnich lat wzrost zaiteresowania naukami starożytnymi,medytacją przyśpieszył wyobrażenie o czwartym wymiarze o postrzeganiu poza zmysłowym co za tym idzie zmienia się nie kosmos lecz nasze wyobrażenie o nim droga do domu zaczyna być coraz bardziej z LubuskiegoOdpowiedzleszek(2009-03-08 14:50:05) #2525 | 👮 raportwszystko co fizyczne w naszym świecie wydaje się mniej lub bardziej zrozumiale dla naszego mózgu no najwyżej niezrozumiałe bo nie zbadane Ale czwarty wymiar przestrzeni jest czymś niepojętym więc wydaje mi się że albo go niema albo żle pojmujemy te trzyOdpowiedzShe (2009-03-17 16:00:59) #2617 | 👮 raportJeden wymiar to linia prosta. Wyobraźmy sobie że znajduje się w niej istota. Ona może poruszać się tylko do przodu i do tyłu. Drugi wymiar to figura płaska. Istota może chodzić w lewo, prawo, do przodu, do tyłu, ale nie może np podskoczyć. Potem dochodzi 3 wymiar - wysokość. My żyjemy w tych 3 wymiarach. Gdyby doszedł 4 wymiar to istota mogła by np przenikać przez ściany. Istoty w 1, 2, i 3 wymiarze są jakby zamknięte. Mogą sie jakoś poruszać ale mają ograniczenia. W 4 wymiarze bylibyśmy bardziej `wolni` . Moglibyśmy np pomyśleć jakieś miejsce i w sekunde bylibyśmy tam. Jednak 4 wymiar też ma ograniczenia. Ale nie możemy sobie wyobraźić jakie. Jeszcze trudniej jest wyobrazić 5, 6, itd. wymiar ale możliwe że miałyby związek z innymi światami. Nie wiemy co znajduje się w kosmosie w jeszcze dalszych odległościach. Może to właśnie kosmos jest 4 wymiarem ??OdpowiedzDarski(2009-06-22 17:09:16) #3259 | 👮 raport4 wymiar jest bardzo ciekawym zagadnieniem, ale co się za nim kryje? Znalazłem ciekawy artykuł, w którym pewna pani dr mówi, że jako ludzie wciąż się rozwijamy, nasze mózgi, DNA itp. Może to jest klucz do poznania kolejnego wymiaru? 4 wymiar może być wciąż obecny, ale go nie zauważamy, nie potrafimy z niego korzystać, a to może być np zakrzywiona przestrzeń (może czasoprzestrzeń) i pozwalać na szybsze podróże. Naukowcy się głowią, ale wydaje mi się, że nic nowego w tej kwestii nie wymyślą, póki ludzkość się bardziej nie rozwinie. To może tłumaczyć kwestię wielu zjawisk paranormalnych i przybyszów z innych planet. Może właśnie Ci wszyscy teoretyczni kosmici (ja wierzę, że nie jesteśmy sami we wszechświecie :D) potrafią korzystać z 4 wymiaru, bo są lepiej od nas rozwinięci fizycznie, psychicznie, dzięki temu gdy chcą to nam umykają. Poruszając się niewiarygodnie szybko dla nas, a dla nich przykładowo to jest normalne. Jak dla ptaków latanie, bądź dla nas skakanie, co jest nieosiągalne, np dla węża ;p. Co o takim spojrzeniu na tą kwestię myślicie? Może jeszcze nie nadszedł dla nas czas, aby poznać 4 wymiar?Odpowiedzmadrala(2009-10-21 23:10:52) #3980 | 👮 raportszukam wyjasnien na temat czwartego wymiaru ale chyba w jezuku polskim nie znajde. Same tu hitoryjki i pisanie o swoich emocjach, pogladach. No ale cuz mamy demokracje wolnosc slowa i wypowiedzi. Powstaje smietnik w ktorym ciezko cos znalesc :(Odpowiedz | Zobacz odpowiedzi (1)monster (2016-04-27 20:00:00) #14742 | 👮 raport3D to 4D ale z czasem... Mądra ODPOWIEDŹ(2010-01-03 11:44:06) #4404 | 👮 raportCo to za brednie z jakimś teleportowaniem? Przecież 4D to nic innego jak 3D tylko, że z czasem. My jesteśmy stworzeniami które świat postrzegają przez pryzmat 3D, jednak żyjemy w świecie 10D. Wyjaśnię na prostym przykładzie jakie profity moglibyśmy osiągnąć ujarzmiając 4 wymiar. Wyobraźmy sobie mrówkę i gazetę. Mrówka to stworzonko 2D jest ona na skrawku gazety, którą my zwijamy w rulon, dzięki czemu mrówka przechodzi na drugi koniec gazety. Odwijamy gazetke i nagle z punktu widzenia mrówki znalazła się ona w zupełnie innym miejscu. Gdyby ludzie jakoś też umieli tak zakrzywić czas jak gazetę to mogło by być ciekawie. Wymiary 5D wzwyż stają się już trudne do zapamiętania, niemniej jeśli ktoś chcę zgłębić informację to proszę wystukać na youtubie "10 wymiarów" lub coś w ten deseń, a ujawi wam się kilku minutowy filmik z angielskim głosem i polskimi napisami, gdzie też znajdzie się ten mój przykład z gazetą i mrówka. PozdroOdpowiedzkraska1953(2010-01-19 16:04:10) #4459 | 👮 raportznowu pieniadze zostały wyrzucone w błoto na bezsensowne badania. wszystkie wszechświaty powstały z punktu i ten kształt cały czas powielają. To jest bardzo łatwe do udowodnienia. Punkt nie ma wymiarów, a więc wszystkie wymiary ma równe czyli musi być kulą. Nieskończoność ma wszystkie wymiary nieskończone, a więc wszystkie są równe czyli musi być kulą. A nasz Wszechświat rzeczywiście na krańcach się zakrzywia ale nie powiem 23:44:15) #4592 | 👮 raportWiększej bzdury nie czytałam. Na co innego jak nie na istnienie czwartego wymiaru wskazuje teoria względności? To po pierwsze. A po drugie, co ma piernik do wiatraka w kwestii czarnych dziur? Czas wymiarem? No to niech ktoś kto głosi tę teorię spróbuje wyobrazić sobie podróż w czasie nie popełniając przy tym co najmniej jednego błędu logicznego. Bardziej uzasadnione wydaje się podejście do czasu jako do parametru wyciągniętego przed nawias. Czegoś co wprawdzie nie istnieje, ale jest użytecznym sposobem sprowadzenia do wspólnego mianownika zachodzących w świecie procesów. OdpowiedzJanko(2010-09-06 01:12:51) #5543 | 👮 raportna to czekałem .Szykuje się wejście Ziemi w 4 wymiar więc coś trzeba poznać, zrozumieć .Z tego co podłapałem to zakrzywienie wynosi ok 300 000 lat i już się zbliżamy i to potrwa nawet kilkaset lat . ciekawe i jest mowa o tzw fali . Odpowiedzzbig(2011-04-13 23:17:48) #6445 | 👮 raportCzas to jest to, co odmierza zegar, nie widac, nie da sie go dotknąc, ale wszyscy wiedzą ze jest:), może to kolejny, np 4 wymiar?OdpowiedzJa(2011-08-30 19:20:19) #6923 | 👮 raportLudzie, 4 wymiar, nie jest w kosmosie, to Niebo. Bóg jest Mistrzem tego wymiaru, tam Dusze zmarłych Istot zbierają się tam, a potem wracają. To coś, jak Renikarnacja. Do 4 Wymiaru nie da się wejść, a Czarne dzióry, to nie są portale! To są bezsensowne badania!OdpowiedzGrabix(2012-01-21 15:42:38) #7173 | 👮 raportJak ktoś ma problem z wyobrażeniem sobie któregoś tam wymiaru, to po prostu przeczytajcie artykuł "UKRYTE WYMIARY" na portalu "Wirtualny Wszechświat" (wiw pl) I mam wątpliwości czy Einstein twierdził, że czarne dziury parują... czy to nie jest trochę nowsza teoria Wymyślona przez Hawkinga?... dlatego to się nazywa Parowanie Hawkinga i wiki podaje, że opublikował to w 1974 roku...OdpowiedzSceptyk(2012-04-20 11:04:47) #7382 | 👮 raport1 wymiar wymaga istnienia logosu - opis działania, zasad. Takim logosem jest MATEMATYKA 2 wymiar wymaga istnienia punktu odniesienia - zobrazowany jest jako płaszczyzna, oś lub osie. Pozwala na porównania, obliczenia, uzyskanie informacji. 3 wymiar wymaga istnienia masy - nośnika energii/informacji z drugiego wymiaru 4 wymiar wymaga istnienia czasu - służy wymianie energii/informacji. Cały czas żyjecie w 4D! Każdy wyższy wymiar powinien zawierać właściwości niższych, ale nie wiadomo czy tak musi być... A teraz pytanie z dziedziny "betonowe koło ratunkowe". Do którego wymiaru zaliczycie MYŚL? Czy myśl poddaje się jakimś zależnościom fizycznym? Zależna jest od czasu, zamknięta w nośniku(człowiek jako zbiór masy) itd... ale coś mi w niej nie 10:35:42) #7477 | 👮 raportŻadne falujące glony itp. Chodzi o fraktale tworzące taurusa, podwojny taurus wprawiony w obrót jest w stanie sam z siebie generować energie. Taki ma kształt wszystko to jest stworzone w różnej skali. Tak właśnie wyglądajaą czarne dziury. Tworzą eter, a z niego beirze się materia itd itd Zeby zobaczyc pozostale wymiary wydaje mi się że trzeba rozbudzić świadomośc[cokolwiek mozna rozumiec pod ta nazwa]. Wiadomo juz ze mysl ma enegie obdarzona uczuciem, emocja potrafi manifestowac sie w przestrzeni, ale w jakim wymiarze ja rozpatrywac, dobre pytanie? OdpowiedzAutmex(2018-01-11 0:01:41) #37938 | 👮 raportJak to Amerykanie, jeszcze nic nie odkryli a już głoszą sukces!!!Odpowiedz | Zobacz odpowiedzi (1)Paula(2018-01-15 20:49:03) #37959 | 👮 raportżyjemy w 3 trzech jak dotąd udowodnionych wymiarach czasoprzestrzeni a czwarty wymiar jest czas ale to wymiar potoczny gdyż czasu nie można zobaczyć jest wartością matematyczną składającą się z liczb ,natomiast obecne odkrycie dotyczy czwartego wymiaru który istnieje jako przestrzeń ! -gdzie można się poruszać a co istotne widzieć .Jesteśmy na początku dopiero drogi do odkrywania nowych wymiarów gdyż przecież na ziemi istniejemy jak na razie w czasoprzestrzeni cztero wymiarowej natomiast we wszechświecie takich wymiarów jest więcej ....DODAJ ODPOWIEDŹ Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy. Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji. Minimalne wynagrodzenie w 2022 roku - ile wynosi netto, a ile brutto? Jaka jest minimalna stawka godzinowa dla umowy zlecenie? Ile wyniesie koszt pracodawcy? Minimalne wynagrodzenie 2022 wynosi 3010,00 zł brutto. Jest to kwota wynagrodzenia wraz ze składkami ZUS. Od minimalnego wynagrodzenia od 2022 r. nie pobiera się już podatku dochodowego. Polski Ład wprowadził minimalne wynagrodzenie bez podatku. Kwota minimalnej płacy wzrosła od 2021 r. o 210 zł. W poprzednim roku minimalne wynagrodzenie wynosiło 2800 zł brutto. Wysokość minimalnej płacy >>> WSKAŹNIK Minimalne wynagrodzenie 2022 netto Minimalne wynagrodzenie 2022 netto wynosi 2 363,56 zł. Zgodnie z obliczeniami kalkulatora wynagrodzeń (Polski Ład) składka emerytalna przy minimalnym wynagrodzeniu wyniesie 293,78 zł, składka rentowa - 45,15 zł, składka chorobowa - 73,75 zł. Razem na składki przeznacza się 412,68 zł. Podstawą wymiaru składki zdrowotnej jest kwota 2 597,32 zł, a sama składka wynosi 233,76 zł. Suma składek ZUS i składki zdrowotnej to 646,44 zł. 3010,00 zł - 646,44 zł = 2363,56 zł (wynagrodzenie netto) Minimalne wynagrodzenie 2022 - stawka godzinowa, zlecenie Minimalne wynagrodzenie w 2022 roku przy umowie zlecenie obliczane jest na podstawie tzw. stawki godzinowej. Jest to minimalna kwota, którą zleceniobiorca powinien otrzymać za godzinę swojej pracy. Minimalna stawka godzinowa w 2022 roku wynosi 19,70 zł brutto. Natomiast minimalna stawka godzinowa netto wynosi 14,91 zł. Rozporządzenie o minimalnym wynagrodzeniu w 2022 roku Zgodnie z § 1 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 14 września 2021 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2022 r. od dnia 1 stycznia 2022 r. ustala się minimalne wynagrodzenie za pracę w wysokości 3010 zł. Natomiast § 2 rozporządzenia ustala, że od dnia 1 stycznia 2022 r. ustala się minimalną stawkę godzinową w wysokości 19,70 zł. Dzięki obliczeniom w kalkulatorze umów zleceń (Polski Ład) otrzymujemy kwoty składek: składka emerytalna - 1,92 zł, składka rentowa - 0,30 zł, składka chorobowa - 0,00 zł. Suma składek ZUS wynosi więc 2,22 zł. Podstawą wymiaru składki na ubezpieczenie zdrowotne jest kwota 17,48 zł, a sama składka wynosi (9% podstawy wymiaru) 1,57 zł. W sumie składki ZUS i składka zdrowotna to 3,79 zł. Podatek zryczałtowany wynosi 1,00 zł. 19,70 - 4,79 = 14,91 zł (stawka minimalna netto) Minimalne wynagrodzenie na 3/4 etatu w 2022 roku Skoro minimalne wynagrodzenie w 2022 roku wynosi 3010 zł to minimalna płaca na 3/4 etatu to kwota 2257,50 zł brutto. Przy użyciu kalkulatora, składki ZUS, składka zdrowotna i kwota netto przedstawia się następująco: Składki ZUS Składka zdrowotna Zaliczka na podatek dochodowy Netto Brutto emerytalna rentowa chorobowa suma składek podstawa wymiaru składka 220,33 33,86 55,31 309,50 1 948,00 175,32 0,00 1 772,68 2 257,50 Minimalne wynagrodzenie w 2022 roku a koszty pracodawcy Minimalne wynagrodzenie netto na 3/4 etatu w 2022 roku wynosi więc 1772,68 zł. W tym przypadku również nie pobiera się zaliczki na podatek dochodowy. Wzrost minimalnego wynagrodzenia za pracę to wzrost kosztów pracodawcy. O ile wzrosły koszty zatrudnienia od 2021 do 2022 roku? Podstawa wymiaru składki/minimalna płaca Składka emerytalna 9,76% Składka rentowa 6,5% Składka wypadkowa 1,67% Składka na Fundusz Pracy 2,45% Składka na FGŚP 0,10% Razem 2021 r. – 2800 zł 273,28 zł 182,00 zł 46,76 zł 68,60 zł 2,80 zł 573,44 zł 2022 r. – 3010 zł 293,79 zł 195,65 zł 50,27 zł 73,75 zł 3,01 zł 616,47 zł Koszty pracodawcy związane ze składkami wynoszą w 2022 r. 616,47 zł miesięcznie. Wzrosły o 43,03 zł w porównaniu do 2021 r. Do całkowitego koszty zatrudnienia należy dodać jeszcze podwyżkę minimalnego wynagrodzenia w kwocie 210 zł. Razem będzie to więc wzrost kosztów po stronie pracodawcy o 253,03 zł. Minimalne wynagrodzenie 2022 - kalkulator Minimalne wynagrodzenie netto i brutto w 2022 roku można obliczyć dzięki kalkulatorom: Kalkulator wynagrodzeń Polski Ład (umowa o pracę - Kalkulator oblicza wysokość pensji netto, zaliczki na podatek dochodowy oraz składki na ubezpieczenie społeczne. Istnieje możliwość uwzględniania wysokości wynagrodzenia brutto w ciągu roku.) Kalkulator umów zlecenia - Polski Ład (Kalkulator pozwala wyliczyć kwotę netto przy umowie zlecenia ze składkami ZUS, bez składek ZUS oraz przy 50% kosztach uzyskania przychodu.) Polecamy: Wynagrodzenia 2022 z ebookiem Polski Ład – przepisy przejściowe Minimalne wynagrodzenie za pracę [TABELA] Rok Minimalne wynagrodzenie za pracę Podstawa prawna 2022 3010 Dz. U. z 2021, poz. 1690 2021 2800 Dz. U. z 2020, poz. 1596 2020 2600 2019, poz. 1778 2019 2250 2018 2100 z 2017, poz. 1747 2017 2000 z 2016, poz. 1456 2016 1850 - (kwota brutto 100%) 1480 - (w pierwszym roku pracy 80%) z 2015, poz. 1385 2015 1750 - (kwota brutto 100%) 1400 - (w pierwszym roku pracy 80%) z 2014, poz. 1220 2014 1680 - (kwota brutto 100%) 1344 - (w pierwszym roku pracy 80%) z 2013, poz. 1074 2013 1600 - (kwota brutto 100%) 1280 - (w pierwszym roku pracy 80%) z 2012, poz. 1026 2012 1500 1 200 - (w pierwszym roku pracy 80%) z 2011 Nr192, poz. 1141 2011 r. 1 386 - (kwota brutto 100%) 1 108,80 - (w pierwszym roku pracy 80%) z 2010 Nr 194, poz. 1288 2010 r. 1 317 - (kwota brutto 100%) 1 053,60 - (w pierwszym roku pracy 80%) z 2009 r. Nr 48, poz. 709 Podstawa prawna: Rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 14 września 2021 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokości minimalnej stawki godzinowej w 2022 r. (Dziennik Ustaw rok 2021 poz. 1690) Polecamy: Wynagrodzenia 2022 z ebookiem Polski Ład – przepisy przejściowe Chcesz dowiedzieć się więcej, sprawdź » Dokumentacja kadrowa 2022. Zasady prowadzenia i przechowywania Żeby czterodniowy tydzień wprowadzić w Polsce, najpierw musimy zwiększyć produktywność, przejść na model gospodarczy oparty o nowe technologie, zmienić strukturę zatrudnienia. Potrzeba na to przynajmniej dekady – mówi Andrzej Kubisiak, wicedyrektor Polskiego Instytutu Mokrzycka, 300Gospodarka: Mamy w Polsce historycznie najniższe bezrobocie. Mówiąc po ludzku – nie ma komu pracować. Czy to jest właściwy czas na spieranie się o 4-dniowy tydzień pracy a finalnie skrócenie ludziom wymiaru czasu pracy? Andrzej Kubisiak, PIE: Napisałem w ubiegłym roku list do mojego 4-letniego wówczas syna, z opcją otwarcia go za 20 lat. W dużej mierze dotyczył on tego, jak pandemia uruchomiła lawinę zmian, które w efekcie doprowadzą do czterodniowego tygodnia że ja napisałem o tym w perspektywie 20 lat, myśląc, że gdy mój syn będzie miał już te 24 lata, potencjalnie będzie kończył studia i wchodził w dorosłość. Wtedy to będzie już zupełnie normalne, że tydzień pracy jest najlepszym razie, w najszybszym procesie na dojście do tego momentu potrzeba co najmniej10 lat, moim zdaniem jest to kwestia przynajmniej lat też, co może spowodować żebyśmy taki efekt mogli osiągnąć. Bo kilka warunków jest niezbędnych, żeby czterodniowy tydzień pracy mógł zaistnieć w Polsce. Musimy zwiększyć produktywność, a żeby produktywność wzrosła musimy przejść na trochę inny model gospodarczy. Czyli oparty o nowe również zmienić strukturę zatrudnienia i strukturę gospodarki. Dzisiaj ona jest bardzo mocno nasycona sektorami o niskiej wydajności, mam tu szczególnie na myśli część przemysłu, część logistyki, budownictwa i rolnictwa. Z jednej strony to oznacza automatyzację, z drugiej – szerokie wdrożenie sztucznej zmieniła myślenie o pracy – nauczyliśmy się, że ona nie musi się odbywać wyłącznie z zakładu pracy, chociaż w Polsce to wykorzystanie pracy zdalnej było jednak dość niszowe. 80 proc. Polaków nie wie, co to była praca zdalna w okresie to trochę zbija ten argument o tym, że myśmy się nauczyli innego modelu pracy więc czy na pewno jesteśmy gotowi żeby tę samą pracę wykonywać w 4 dni? Mimo wszystko ludzie zrozumieli w pandemii, że praca to nie jest ich całe życie i że są inne rzeczy które są ważne – nie tylko pieniądze, nie tylko to gdzie chodzimy, jaki mamy społeczny status itd. A to zmieniło nieco sposób myślenia o pracy i wywołało na nowo dyskusję, czy tych modeli pracy jednak nie dyskusja zaowocowała dwoma wielkimi pilotażowymi projektami czterodniowego tygodnia pracy w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii. Na Wyspach w pilotażu bierze udział 330 pracowników z 70 firm. Eksperyment hiszpański jest natomiast finansowany ze środków unijnych w ramach Recovery Fund. To jest jeden z mechanizmów, które mają stymulować akurat Hiszpania? Przed chwilą mówiłeś, że do wprowadzenia krótszego tygodnia pracy potrzebna jest wysoka wydajność. Hiszpania to nie jest kraj o wysokiej wydajności czy świetnej strukturze gospodarki. Hiszpania w ten sposób chce zwiększyć popyt na pracę, czyli mechanicznie stworzyć więcej ofert pracy. Bo jeżeli skracasz czas pracy to potrzebujesz więcej ludzi. U nich to uzasadnione ponieważ mieli bardzo wysokie bezrobocie. Dla nich ten program jest działaniem pisząc na Twitterze, że 4-dniowy tydzień pracy to nieuchronny proces miałeś na myśli nieuchronność, ale w bardzo odległej perspektywie, a nie nieuchronność po następnych wyborach? To jest nieuchronność w perspektywie dekad. Świat zmierza w tę stronę i Polska także, ale w Polsce to nie jest czas na wdrożenie tego rozwiązania, tylko moment, kiedy zaczynamy nowy etap w historii. Ten etap musi trwać zanim gospodarka będzie gotowa na zmianę. Źle przygotowany grunt, albo wcale nie przygotowany może być ciosem dla 1919 roku, pod auspicjami Międzynarodowej Organizacji Pracy, przyjęta została konwencja wprowadzająca ośmiogodzinny dzień pracy – łącznie w wymiarze 48 godzin tygodniowo, co oznaczało wtedy sześciodniowy tydzień pracy. Wszystko z przesłaniem „teraz będziecie mogli pracować krócej niż w erze przemysłu, gdy pracowano dni 7”. Były też firmy prywatne, jak na przykład fabryka Forda, które już wtedy wprowadziły pięciodniowy tydzień pracy i wyprzedzili trochę swoją pięciodniowy tryb upowszechnił się dopiero w erze powojennej, a wielka zmiana nastąpiła na przełomie lat 60 i 70. Weszliśmy w etap zmian jeżeli chodzi o „tworzenie” wolnych weekendów. W Polsce pięciodniowy tydzień pracy mamy przecież dopiero od końca lat co było głównym zapłonem do tych zmian – nacisk społeczny czy potrzeba biznesowa, ekonomiczna? Były wdrożone z różnych powodów – i ekonomicznych i społecznych. W naszych czasach zmiana w stronę skrócenia czasu pracy będzie postępować z powodu szybko rosnącego megatrendu przenoszenia wartości dodanej do gospodarek opartych o ekonomikę czasu wolnego. Świat oparty o konsumpcję i nastawiony na model konsumpcyjny jest wygenerowany z czasu wyceniane na amerykańskich parkietach są spółki które zarabiają w ramach tzw. ekonomiki czasu wolnego – to one ciągną gospodarki od dwóch dekad. A im krócej pracujesz, tym więcej masz czasu wolnego do zagospodarowania i tym więcej na to część konsumpcji to jednak jest stara gospodarka – samochody, RTV, mieszkania, ubrania. Przestaliśmy doceniać klasyczne gałęzie gospodarki bez których jednak nadal nie jesteśmy w stanie żyć. Ale jak nie masz czasu wolnego, to nie kupujesz tych rzeczy, bo nie masz czasu z nich takim razie dlaczego to ma być czterodniowy tydzień pracy a nie np. trzydniowy? Przy niskim bezrobociu w momencie, gdy nam brakuje rąk do pracy, jesteś w stanie pracować od poniedziałku do środy dla jednego pracodawcy, a potem do soboty na drugim etacie dla innego pracodawcy. Problem podaży pracy ma swoją drugą stronę. Im bardziej skrócisz czas pracy i zostawisz pensje na tych samych poziomach, tym bardziej wzrosną koszty muszą pozostać na takim samym poziomie? Wydaje się, że opór społeczny byłby zbyt duży, by mogły być zmniejszane, pracodawcy w jakimś stopniu będą przymuszeni do ich utrzymania. W hiszpańskim eksperymencie to rząd wyrównuje na razie straty dla pracodawców którzy skrócili czas pracy do 4 dni, pokrywając 20 proc. wynagrodzenia (za piątek).Jeżeli jednak mielibyśmy na stałe przejść na krótszy tydzień pracy przy zachowaniu pensji, to trzeba się liczyć z wyższymi kosztami wytworzenia; będzie to stymulować inflację. To będzie drogie rozwiązanie. Dlatego mówię o stopniowym dochodzeniu do takiej zmiany. Robocze soboty w Polsce też likwidowano stopniowo – najpierw uwolniono jedną, później dwie to jest ścieżka dla czterodniowego tygodnia? To może być ścieżka dla czterodniowego tygodnia pracy. Innym scenariuszem jest robienie eksperymentów z udziałem części moje kolejne pytanie – czy skrócenie tygodnia pracy to rozwiązanie dla wszystkich branż i wszystkich zawodów czy tylko dla wybranych, dla szczęśliwców w budżetówce, w urzędach, w firmach, które mogą sobie pozwolić na to żeby po prostu zamknąć drzwi na piątek? To byłoby bardzo niebezpieczne rozróżnienie – ono doprowadziłoby do ogromnych tarć jak skrócić tydzień pracy pielęgniarce albo lekarzowi? Skrócenie im „od ręki” tygodnia pracy spowoduje, że te osoby finalnie będą pracować tyle samo co dziś, tylko będziemy musieli im zapłacić nie za jeden tylko za dwa etaty. To właśnie jeden z tych newralgicznych sektorów polskiej gospodarki, w których po prostu nie da się z dnia na dzień ograniczyć tygodnia pracy do 4 dni. Innym jest przemysł, który jednocześnie generuje aż 20 proc. wąskie gardła gdzie realnie brakuje rąk do pracy. Podobnie jest w logistyce czy w krótszego tygodnia pracy prawie od zaraz mogłyby skorzystać wysoko produktywne białe kołnierzyki – w Polsce to np. programiści, eksperci IT, księgowi z centrów finansowych itp. I te firmy już same wprowadzają takie udogodnienia, bo jak nie mają czym konkurować na poziomie płacowym, a owocowe czwartki też już nie działają to mówią: macie 3-dniowy weekend, a pensja pozostaje taka mówisz, że 4-dniowy tydzień musi dotyczyć wszystkich po równo. Jak to więc zrobić?Potrzebny jest mechanizm, który spowoduje, że będziemy się w stanie stopniowo do tego dostosowywać – musimy dojść do pewnego momentu jeżeli chodzi o produktywność i jest zatem Polska, a gdzie być powinna w osiąganiu tych celów, by móc zacząć myśleć o 4-dniowym czasie pracy?Żebyśmy mogli mówić o tym na serio musimy zaczekać na wyniki eksperymentów z Hiszpanii i z Wielkiej Brytanii. One dopiero ruszyły więc pewnie będą za jakieś 2-3 co dzisiaj wiemy o czterodniowym tygodniu pracy wynika z bardzo lokalnych i niewielkich pilotaży, głównie w prywatnych korporacjach albo na niewielką skalę. To co zrobiła Islandia czy Nowa Zelandia to nie są eksperymenty na szeroką skalę, są trudne do przełożenia na duże i zróżnicowane gospodarki. Bez wyników tych dużych pilotaży nie posuniemy się dalej w tej powinniśmy odrobić inne lekcje, ważniejsze na tym etapie. To na przykład kontrola odzwyczaić pracodawców od tego, że tydzień może i 4-dniowy, ale w piątek wieczorem i sobotę też należy za darmo spojrzeć w tabelki?Tak, a nawet bardziej restrykcyjnie. Państwowa Inspekcja Pracy powinna sprawnie kontrolować wynagradzanie za też upowszechnić wreszcie pracę na część etatu. Polska jest w ogonie Europy jeżeli chodzi o elastyczność pracy. U nas nadal obowiązuje przekonanie, że w firmie na jeden etat przypada jeden jest w czołówce europejskiej pod względem średniej liczby przepracowanych godzin. To nie wynika tylko i wyłącznie z tego, że my tak strasznie dużo pracujemy tylko także z tego, że mamy bardzo mały udział ludzi którzy pracują na część w Europie pracują Holendrzy, ale nie dlatego, że są leniami i im się nie chce pracować – w Holandii najbardziej w Europie jest upowszechniona praca na część kilka osób wykonuje jedną robotę naprzemiennie. A taka elastyczność to jest jednocześnie mechanizm aktywizujący, zwłaszcza kobiety, które w Polsce najczęściej są obarczone obowiązkami opiekuńczymi – bardzo często uniemożliwia im to podjęcie pracy na cały etat, co powoduje, że te kobiety wpadają w bierność zawodową, bo nie są w stanie opieki pogodzić z pracy na pół etatu, ćwierć etatu, trzy czwarte etatu i wypełnianie tych etatów kobietami, które się nawzajem uzupełniają dałoby im szansę na pracę zawodową, wzrosłaby partycypacja na rynku pracy – bo nadal w wieku produkcyjnym około 4 milionów Polaków znajduje się poza rynkiem – a generalnie krótszy byłby też średni czas drugiej strony, kolejne dane międzynarodowe pokazują, że Polska jest krajem o rosnącym ryzyku wypalenia zawodowego, bo przez to, że jesteśmy w tym kołowrotku pełnych etatów my pracujemy dużo i tempo pracy, w którym funkcjonujemy też jest o tym myśleć w dłuższej perspektywie, bo wypaleni pracownicy na nic się gospodarce nie przydadzą, wtedy już niezależnie od tego czy będą pracować 4 czy 5 dni w tygodniu. Problem dotyczy coraz większej grupy młodych zatrudnionych, przed którymi jeszcze wiele lat na rynku. Eksperymenty, które do tej pory były prowadzone jeżeli chodzi o skracanie tygodnia pracy pokazują zaś, że pracownicy, którzy mają więcej czasu na życie po pracy rzadziej chorują, są bardziej zmotywowani i lepiej się elastyczność pracy można wymusić ustawą? Problem polega na tym, że od strony prawa pracy to właściwie wszystko jest przygotowane, nam nie jest potrzebna zmiana przepisów tylko zmiana kultury korporacyjnej. Firmy narzekają na brak rąk do pracy, a przez najbliższe dekady w Polsce pracowników będziemy mieć tylko coraz mniej – nieważne czy będziemy mieć górkę, czy dołek koniunkturalny. W wyniku zmian demograficznych podaż pracy będzie się kurczyć. Firmy muszą więc zmienić podejście do pracownika i pracy, którą co mogłoby się pojawić, to jakieś dodatkowe mechanizmy zachęcające, na przykład premiujące firmy, które oferują zatrudnienie na część stoi na przeszkodzie, żeby wolny strzelec, freelancer, pracował na pół etatu u jednego pracodawcy i na drugie pół etatu drugiego pracodawcy i robiąc dwa niezależne od siebie projekty był objęty kodeksem pracy i nie musiał udawać, że jest przedsiębiorcą? Tylko podejście w debacie publicznej często pada argument: należy stworzyć politykę migracyjną i braki uzupełniać przybyszami z innych krajów. To by przyspieszyło wprowadzenie czterodniowego tygodnia pracy? W Afryce i w Azji populacja będzie rosła i stamtąd ludzie będą płynąć do Europy, więc musimy się na to szykować. Ale polityka migracyjna, choć bardzo ważna, nie wszystko nam rozwiąże. To jest myślenie życzeniowe, że dowolny imigrant wypełni dowolne miejsce się starzeje, może zatem żebyśmy mogli pracować 4 dni w tygodniu musimy włączyć w ten cykl grupę 65+ ? Żebyśmy mogli uruchomić potencjał tych ludzi trzeba właśnie upowszechnić częściowe etaty. Te osoby mogą nie mieć chęci albo siły, by pracować 40 godzin tygodniowo. Jeżeli zaś doprowadzi się do tego, że będą mogły w ramach legalnej umowy o pracę pracować 23-25 godzin tygodniowo to myślę, że łatwiej się ich jest ważniejsze na etapie, na którym teraz jesteśmy jeśli chodzi o wprowadzanie czterodniowego tygodnia pracy – presja społeczna czyli społeczna potrzeba, czy czynniki ekonomiczne? Czyli mówiąc krótko, komu to ma pomóc? Chodzi o większy komfort życia czy impuls dla gospodarki? Zmiany, które nastąpiły na przełomie lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych były wynikiem presji społecznej i silnych wpływów związków zawodowych na inaczej – czy tamta zmiana przyniosła straty światowej gospodarce? Jeżeli patrzymy na zamożność poszczególnych gospodarek to nie. W krajach OECD od lat siedemdziesiątych PKB per capita, jeden ze wskaźników dobrobytu w poszczególnych krajach, rośnie produktywność? Produktywność też rośnie chociaż nie mamy aż tak długich szeregów czasowych. OECD ma dane zagregowane od lat dwutysięcznych. Wzrost produktywności to także wynik wdrażania nowych technologii. I ten proces będzie postępować, a razem z nim wzrost zamożności i potrzeba większej konsumpcji czasu poza pracą. Politycy zapewne zechcą ten nieuchronny trend wykorzystać dla własnych partykularnych może nadejść taki dzień, że któryś z polityków zamknie oczy i powie” robimy to”, nieważne czy polska gospodarka jest na to gotowa czy nie. I do tego powinniśmy nie dopuścić. Powinniśmy dostosowywać gospodarkę wcześniej przygotować się na to, bo presja społeczna będzie i może być tak duża – co napisałem w liście do syna w ubiegłym roku – że część polityków ze swoich partykularnych powodów po prostu weźmie to sobie na sztandary. Bezwzględnie nie należy się spieszyć, do tego trzeba podejść gdyby się jednak tak zdarzyło, bez okresu przygotowań, to jaki scenariusz dla gospodarki mógłby się przydarzyć?Taki najgorszy scenariusz? Już teraz wiemy, że podaż pracy kurczy się i nie ma na to prostego remedium, więc wprowadzenie tej zmiany w sposób skokowy na pewno uderzyłoby w gospodarkę. Ze względu na niską podaż pracy część branż miałaby poważne problemy z ciągłością pracy, funkcjonowania i realizacji zamówień czy to nie dotyczyłoby jakichś tam branż czy firm tylko tych dominujących. W samym przemyśle pracuje ponad 3 miliony ludzi. Mówiąc najbardziej kolokwialnie – jeżeli firmy zostałyby zaskoczone taką zmianą mielibyśmy o jedną piątą za mało ludzi, by móc postawić ich na taśmie produkcyjnej, która nie może stanąć, bo gdy stanie – generuje ogromne koszty. Firmy nie byłyby w stanie spiąć swoich modeli biznesowych z krótszym tygodniem pracy, wdrożonym przy stałych cenach, kontraktach, przy braku uderzyłoby w moce wytwórcze firm, a więc i w PKB. Mogłoby również wywołać dodatkowy impuls rosła polska produktywność w ostatniej dekadzie? Liniowo, nadal jest poniżej średniej OECD, chociaż zmniejszamy lukę. W Polsce, w porównaniu z innymi krajami regionu, mamy za dużo mikro i małych przedsiębiorstw, które mają niską wydajność pracy, a za mało średnich i dużych firm. Żeby zaś zwiększać wydajność pracy w Polsce firmy powinny mieć przestrzeń do trzeba unowocześniać, ale też przechodzić na produkcję, która daje wyższą wartość dodaną, wyższe marże, jak chociażby przemysł baterii do aut elektrycznych. To jest przemysł przyszłości. Polska może nie będzie tworzyła swoich wielkich globalnych marek, ale musimy wejść na wyższy poziom w łańcuchach z kolei spowoduje, że część pracy którą wykonują ludzie będzie można ograniczyć przy zachowaniu ciągłości pracy i zysków pod względem automatyzacji pracy mamy jeden z niższych udziałów w Europie, nawet na tle naszego region, ale nie tylko dlatego, że właściciele firm nie chcą automatyzować. Chodzi o to, że ten rodzaj produkcji automatyzacji nie podlega, nie wszystko da się zrobić maszynowo. To zaś zwiększa koszt produkcji, czyli daje jej niższą się pamięta w takich dyskusjach o drobnych przedsiębiorcach na własnej działalności gospodarczej. Im wszystko jedno, co jest napisane w Prawie pracy – czy to 5 dni, czy 4 – muszą zrobić swoje. To nie jest wszystko jedno. Czy te osoby teraz pracują też w soboty albo w niedzielę?Myślę, że to zależy od działalności. Ale generalnie pewnie rzadziej niż w poniedziałki, środy czy czwartki. Albo może pracują w sobotę i w niedzielę, ale mają do środy wolne. Ważne jest to, że gdzieś to „wolne” się pojawia. To jest pewna norma kulturowa, która w pewnym momencie się jak kiedyś wszyscy pracowali w soboty i nikt się nie zastanawiał czy mogłoby być inaczej, tak teraz każdą pracę w sobotę uznajemy jednak za odstępstwo od stworzysz regulację, która powie ludziom: nie musicie pracować w piątki i poniedziałki lub środy, to się kulturowo przyjmie. To zajmie czas, to będzie proces, ale szybko na rynek pracy wejdzie nowa grupa dla której to będzie stan „zawsze tak było”.Buda: Rząd analizuje opcje skrócenia tygodnia pracy. Są różne warianty ›Istnieje czwarty wymiar. Odkrycie szokuje naukowców z całego 14:26Źródło zdjęć: © Getty ImagesZgodnie z powszechną wiedzą, człowiek jest w stanie obserwować świat w tylko trzech wymiarach przestrzennych. W górę i dół, prawo i lewo, przód i tył. Jednak według ostatnich eksperymentów, istnieje sposób na przedstawienie czwartego od lat spekulowali, w jaki sposób można przedstawić czwarty wymiar. Dwa zespoły fizyków postanowiły sprawdzić to za pomocą eksperymentu. Opracowali specjalne dwuwymiarowe układy, jeden z ultra-zimnymi atomami, drugi z cząstkami światła. W obu przypadkach wykazano odmienne, ale uzupełniające się wyniki. Przypominały zjawisko kwantowe Halla, występujące w czterech łamach badania opublikowanego w Nature, wykazano dowody na istnieje czwartego wymiaru. Według fizyków, mogą uzyskać dostęp do fizyki kwantowej 4D. Może im się udać stworzyć nową teorię wyższego wymiaru, według której zaprojektują urządzenia wykorzystujące ją, a następnie użyć ich do obserwacji niższych wymiarów, takich jak postać pozostawia dwuwymiarowy cień. Obserwując go, możemy zebrać pewną ilość informacji, na temat trójwymiarowego obiektu. Być może to samo zjawisko zachodzi w przypadku czwartego też: "Oumuamua - pierwszy posłaniec. Niezwykłe odkrycie naukowców"W obu przeprowadzonych eksperymentach, kluczowe było kwantowe zjawisko Halla. Można je zrozumieć, jako zjawisko topologiczne, które opisuje, ile otworów ma obiekt i na jakie inne kształty można go przemienić, bez przecinania go. Podobnie jest z kwantowym zjawiskiem Halla, gdzie elektrony mogą poruszać się tylko po ścieżkach zdefiniowanych którzy zajmowali się sprawą, należą do grupy, która w 2016 roku otrzymała nagrodę Nobla w dziedzinie fizyki.

jak wejść w 4 wymiar